Na rynku sporą popularnością może cieszyć się odżywka-serum
CC Magic Nails Diamond Extreme od Bielendy.
Nie bez powodu
Przygodę z tą odżywką zaczęłam ok. miesiąc temu, gdy na własne życzenie zniszczyłam swoją naturalną płytkę paznokcia przez hybrydy, które miały ją wzmocnić, no ale cóż :)
Szukałam w internecie jakiejś odżywki do wzmocnienia i odbudowy płytki, i trafiłam na słynną odżywkę Eveline 8w1,która cieszy się tak ogromnym uznaniem i pozytywną opinia.
Oczywiście chciałam za wszelką cene przyspieszyć efekt i nakładałam 2 warstwy odżywki na raz. Nie wyszło mi to na dobre. Odczułam od razu szczypanie i pieczenie pytki paznokcia co zmuszało mnie do jej zmycia i wyrzucenia.
Odżywka Eveline posiada same składniki odżywcze lecz także FORMALDEHYD
nazywany również aldehydem mrówkowym powodującym efekty uboczne.
Przy nakładaniu na dzień 1 warstwy nie odczuwałam tych skutków, więc poszukałam w internecie co jest za to odpowiedzialne i znalazłam źródło "mrowienia" a przy okazji dowiedziałam się, że długotrwałe stosowanie prowadzi do onycholizy, czyli oddzieleniu się płytki paznokcia od łożyska.